Znasz to uczucie, kiedy budzisz się rano z niezwykłą ochotą na coś idealnego? Fajnego w swojej strukturze, lekko słodkiego, lekko kwaskowatego, zaskakującego? Najlepiej czegoś co jest łatwe i przyjemne w przygotowaniu i nie zapełnia zmywarki naczyniami? W sobotę obudziłam się z dokładnie taką ochotą… i muffinki cytrynowo-makowe były dokładnie tym, czego szukałam!
Cytryna to jeden z moich ulubionych owoców od zawsze. Z makiem natomiast nie mamy zbyt długiej historii. W przeciwieństwie do Dawida, którego ulubione słodkie wspomnienia z dzieciństwa pełne są ziaren maku. Dlatego też nasze muffinki cytrynowo-makowe ucieszyły go tak bardzo, jak mnie!
A oto jak je zrobić:
- 1⅓ szklanki mąki bezglutenowej (lub 1 ¼ mąki tortowej)
- 1 łyżeczka bezglutenowego (lub normalnego) proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
- 50g (1/4 kostki) masła
- ⅔ szklanki cukru
- 2 jajka
- ½ szklanki jogurtu naturalnego
- 4 czubate łyżki maku
- skórka starta z dwóch cytryn
- 3 łyżki soku z cytryny
- szczypta soli
- Rozgrzej piekarnik do 190 stopni.
- Podrasuj skórkę cytrynową. Wymieszaj ją z około 2 łyżkami cukru.
- Wymieszaj masło z pozostałym cukrem. Dodaj jedno żółtko i znów wymieszaj, a potem drugie.
- W osobnym pojemniku wymieszaj wszystkie składniki suche, przesiewając mąkę przez sitko. Dodaj mak i skórkę z cytryny z cukrem. Do tego pojemnika dodaj połowę masy masłowej i wymieszaj. Następnie dodaj połowę jogurtu, wymieszaj. Kontynuuj z dodawaniem składników aż wszystko (poza białkami) będzie w jednej miseczce.
- Białka ubij na sztywną masę. Delikatnie dodaj je do masy i wymieszaj bardzo krótko, żeby nie straciły puszystości.
- Masę przełóż do 12 foremek na muffinki, które wcześniej natłuść jeśli jest to wymagane. Powinna sięgać do około ¾ foremki.
- Piecz przez około 20 minut, aż wykałaczka po wbiciu i przytrzymaniu 5 sekund będzie sucha. Nie oznacza to, że nie może zostać na niej ani odrobinka ciasta. Ta odrobinka, która zostanie, musi być po prostu upieczona. Pozostaw w piekarniki jeszcze 5 minut po czym podawaj schłodzone.

Jak pewnie zauważyłeś/zauważyłaś, podaję ten przepis także w wersji glutenowej. To dlatego, że w naszej majowej akcji ‘M jak Muffinka’ może uczestniczyć każdy! A czy Ty zaprosiłeś/zaprosiłaś już przyjaciół i poleciłeś/poleciłaś im Kulinarne Eureki? Bardzo to doceniamy!!